Zmiany w modelu pracy i dążenie do posiadania choć odrobiny zieleni przed domem spowodowane pandemią, zmobilizowały polskich konsumentów do inwestowania w domy. Coraz większą popularnością cieszą się te wybudowane przez deweloperów. Dlaczego? Rosnące ceny materiałów budowlanych i wykończeniowych, robocizny i brak sprawdzonych ekip remontowych powodują, że konsumenci
Szukasz pomysłu na taras przed domem? Zobacz aranżacje stworzone przez naszych Klientów z naszymi meblami tarasowymi – niektóre pomysły naprawdę Cię zaskoczą! Znajdziesz tu zarówno aranżacje tarasu przed domem z użyciem mebli wypoczynkowych, jak i tarasy z praktycznymi meblami stołowymi. Zerknij na te piękne miejsca do letniego wypoczynku i koniecznie daj znać w komentarzach, która aranżacja wydaje Ci się najbardziej zachwycająca! Spis treści1 Czym zachwyca aranżacja tarasu przed domem?2 Pomysł na taras przed domem a funkcjonalność3 Jaka aranżacja tarasu z domem będzie najlepsza? Czym zachwyca aranżacja tarasu przed domem? Co wydaje się Wam najważniejsze, jeśli chodzi o urządzanie tarasu z domem? Dobrze dobrane tekstylia i dodatki? Efektowne poduszki, koce i inne ozdoby? Żywa roślinność? A może odpowiednio dopasowane meble ogrodowe? Poniższe aranżacje naszych Klientów pokazują, że dobre połączenie wszystkich tych elementów nie jest takie trudne, ale jeśli nie macie ochoty bawić się w dobór dodatków czy innych detali aranżacyjnych, to ciekawe, designerskie meble tarasowe same w sobie mogą stanowić ozdobę tarasu przed domem. Obecnie coraz bardziej popularne nie tylko zestawy zawierające stoły i krzesła ogrodowe, ale również te których elementy stanowią wygodne sofy ogrodowe lub rozbudowane narożniki ogrodowe. Eleganckie tekstylia dodały tej aranżacji tarasu przy domu dużo elegancji. Eleganckie poduszki i dobrze dobrane kwiaty tworzą harmonijny wystrój tarasu. W coraz większym stopniu na tarasach wykorzystuje się elementy dekoracyjne charakterystyczne dla wnętrz – to ciekawy pomysł na wystrój tarasu. Przy aranżacji tarasu z domem warto pomyśleć o stworzeniu przestrzeni dla wszystkich domowników. Czerwone akcenty kolorystyczne bardzo ożywiają aranżacje w szarościach i dodają im energii. Co na nowoczesną rabatę przed domem? Pomysł na taras przed domem a funkcjonalność Na co w ogóle musimy zwrócić uwagę, planując aranżację tarasu przed domem? Podstawowym zagadnieniem do rozważenia są rozmiary naszego tarasu, a co za tym idzie – wielkość mebli tarasowych, jakie chcemy na nim postawić. Czy mają zająć cały taras, czy tylko jego część? Mają służyć do wypoczynku czy spożywania posiłków na świeżym powietrzu? Jak zobaczycie, przy dużym tarasie można swobodnie połączyć obie opcje, a i na mniejsze znajdą się sprytne rozwiązania, zwiększające funkcjonalność mebli na taras. W minimalistycznych pomysłach na taras liczy się przede wszystkim odpowiednia prezencja mebli tarasowych. Szukając pomysłu na taras przed domem warto wziąć pod uwagę sposób wykończenia elewacji. Mimo że sam taras jest w pełni zajęty przez meble, widoczny w tle ogród daje wrażenie przestrzeni. Ciekawe rozwiązanie na mniejszy taras – podnoszony stolik, który może być zarówno stolikiem kawowym, jak i stołem obiadowym. Na większych tarasach znajdzie się miejsce i na meble wypoczynkowe, i na meble stołowe na taras. Bardzo popularnym rozwiązaniem są też zestawy stołowe z wygodnymi sofami ogrodowymi, przy których można i zjeść, i wypocząć. Jeśli taras usytuowany jest od strony południowej, koniecznie pomyślmy o osłonie przed słońcem. Jaka aranżacja tarasu z domem będzie najlepsza? Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, planując aranżację tarasu? Rozważając różne pomysły na taras przed domem, pamiętajmy przede wszystkim o naszym ulubionym sposobie spędzania czasu i naszej wygodzie. Jeśli lubimy położyć się na świeżym powietrzu z książką, nie ma sensu kupować kompletu stołowego, bo akurat spodobała nam się aranżacja. I na odwrót – jeśli na tarasie najbardziej lubimy organizować grilla, nie ma sensu kupować designerskiego stolika kawowego. Wygodny, wysoki stół ogrodowy z technorattanu sprawdzi się w tym wypadku dużo lepiej. Poduszki na meble tarasowe z pewnością zwiększą wygodę wypoczynku. Pas zieleni odgradzający przydomowy taras od świata zewnętrznego doda naszemu kącikowi wypoczynkowemu intymności. Jeśli jesteśmy wielbicielami długiego biesiadowania w ogrodzie, wygodne zestawy stołowe na taras będą najlepszym wyborem. Osłony przeciwsłoneczne to dobry wybór, jeśli nie chcemy tworzyć stałego zadaszenia nad tarasem. Wygodne meble tarasowe, dobrze dopasowane do dostępnej przestrzeni, są podstawą komfortowej aranżacji. Wielbiciele leniwego leniuchowania nie powinni zapominać o leżakach ogrodowych – regulowane oparcie i miękkie poduszki zapewniają idealny komfrot. W chłodne wieczory warto pamiętać o uzupełnieniu zestawu tarasowego o miękkie koce, którymi można się okryć. *** Jak Wam się podobają zaprezentowane pomysły na taras przed domem? Czy któryś szczególnie Was zainspirował? Dajcie znać w komentarzach! I nie zapomnijcie podzielić się zdjęciami swoich własnych tarasowych aranżacji ;)
Otoczenie nowoczesnego domu jednorodzinnego. - Duży ogród przed domem z altaną - zdjęcie od BRUK-BET Elfir Studio Projektowania Terenów Zieleni. 77
Pierwsze poważne mrozy i opady śniegu za nami. To doskonała okazja aby przypomnieć o naszych obowiązkach. Pamiętajmy, że jeżeli ktoś na chodniku przed naszym domem złamie sobie rękę to to może być nasza wina – wyjaśnia mecenas Remigiusz Marek Fabiański: – Właściciel ponosi odpowiedzialność za utrzymanie porządku w określonych sytuacjach. I właśnie jeżeli chodzi o chodniki, ale tutaj też ustawodawca trochę tutaj zawęził, które bezpośrednio przylegają do nieruchomości. Wtedy właściciel jest zobowiązany do uprzątnięcia śniegu, lodu. 2021-12-10 Remigiusz Marek Fabiański o odśnieżaniu chodnikówJeżeli chodnik od posesji oddziela pas zieleni, wtedy uprzątnięcie go należy już do gminy. Mecenas Remigiusz Fabiański dodaje, że jeśli nieruchomość stoi pusta i od dawna nikt tam nie mieszka, obowiązek dbania o chodnik nadal leży po stronie właściciela posesji. Natomiast ,jeśli chodzi o parkingi, chodniki przy galeriach handlowych i sklepach, odpowiedzialność związana z odśnieżaniem leży po stronie zarządcy obiektu. kl Hits: 26
Koncepcja, projekt i wykonanie. Podjazd od strony frontowej budynku to wizytówka naszego domu od strony ulicy, połączenie naszej działki ze strefą publiczną. To również dopełnienie całości, podkreślenie architektury. Stodoła M powstawała etapowo, wiele prac zostawiliśmy do zrobienia w przyszłości, przez prawie 2 lata podjazd
Co zrobić, aby podjazd nie był śliski zimą? Gdy temperatura drastycznie spada i zaczynają się opady śniegu, powstaje problem odśnieżania. To Twoim obowiązkiem jest zabezpieczyć drogę tak, aby nikomu nic się nie stało. Zobacz, czym wysypać podjazd. Przejdź do następnych akapitów: Śliska nawierzchnia przed domem − jak sobie z nią poradzić? Planujemy pracę! Czym wysypać podjazd? Sprawdzone sposoby Sposób na oblodzony podjazd − antypoślizgowa nawierzchnia Śliskie schody zewnętrzne − co pomoże? Dlaczego trzeba odśnieżać? Śliski podjazd i śliskie schody Czym wysypać podjazd, aby nie był śliski? Dbaj o środowisko! Zimą, jesienią oraz wiosną, niesprzyjające warunki atmosferyczne, takie jak ujemne temperatury i śnieg lub deszcz, mogą prowadzić do oblodzenia przydomowych nawierzchni. Śliskie schody, chodnik czy podjazd stwarzają zagrożenie dla poruszających się po nich osób. Zobacz, czym wysypać podjazd, schody oraz chodnik i jak zabezpieczyć posesję przed lodem. Śliska nawierzchnia przed domem − jak sobie z nią poradzić? Planujemy pracę! Czasem nie wystarczy wysypać pojazdu czy alejki kruszywem lub środkiem roztapiającym lód. Do zimy warto przygotować nawierzchnię na posesji. Dotyczy to tak pojazdu, jak i chodników czy śliskich schodów. Zanim dowiesz się, czym wysypać pojazd, zaplanuj pracę! 1. Oczyść pojazd Jeżeli zima Cię zupełnie zaskoczyła nagłym opadem śniegu, na tę czynność jest już niestety za późno. Warto jednak zaplanować ją w swoim kalendarzu. Przed zimą, kiedy temperatura coraz częściej nie przekracza 5 stopni C, zacznij od dobrego oczyszczenia Twojego pojazdu, a także chodników czy schodów. Pozbieraj zalegające liście oraz nagromadzony pył. Dobrze jest także przeczyścić kostkę brukową, np. specjalną szczotką. Co więcej, w trosce o zachowanie na posesji bezpiecznych warunków do poruszania się podczas niesprzyjającej zimowej pogody możesz skorzystać z systemu przeciwoblodzeniowego. Jego instalację najlepiej wykonać w trakcie budowy domu lub remontu, ponieważ prace wymagają rozprowadzenia pod nawierzchnią specjalnych przewodów lub rozłożenia mat grzejnych. System taki wyposażony jest w czujniki temperatury oraz wilgoci i działa automatycznie, utrzymując nawierzchnię suchą – jest to najwygodniejsze, lecz jednocześnie najdroższe rozwiązanie służące uniknięciu oblodzenia chodnika, podjazdu czy schodów. 2. Odśnieżanie Zanim wysypiesz czymś podjazd, odśnież go. Jak wspominaliśmy, możesz użyć do tego łopaty (odśnieżać ręcznie) lub też specjalnej zamiatarki do śniegu czy odśnieżarki spalinowej. 3. Usuwanie oblodzeń Co jednak zrobić w sytuacji, gdy pod śniegiem znajduję się warstwa lodu albo gdy po jego stopnieniu nadejdzie mróz, który przemieni go w śliską powłokę? Jeśli nie posiadamy instalacji przeciwoblodzeniowej, będziemy musieli zadbać o bezpieczeństwo w inny, tradycyjny sposób. Czym wysypać podjazd zimą? Przeczytaj poniżej. Czym wysypać podjazd? Sprawdzone sposoby Nie zawsze jednak masz możliwość usunięcia całego śniegu. Gdy nieco się on roztopi, a następnie ponownie zamarznie, zwłaszcza po nocy, powstaje warstwa lodu, której ciężko się pozbyć. Powierzchnia chodnika czy podjazdu jest wtedy bardzo śliska i niebezpieczna dla osób, które się po niej poruszają. W takim przypadku bardzo łatwo o wypadek i poślizgnięcie, co często kończy się skręceniem czy złamaniem ręki lub nogi. Dlatego tak ważne jest zabezpieczenie drogi przy domu. Do tego celu użyj różnych sypkich materiałów. Czym wysypać podjazd, schody i alejki na posesji? 1. Sól Jednym z bardziej popularnych sposobów jest rozsypywanie soli. Co prawda jest to dość skuteczne rozwiązanie, jednak niezbyt korzystne dla środowiska. Sól przedostaje się do ziemi, gdzie negatywnie wpływa na rozwój roślin, powodując suszę fizjologiczną. Nawet jeżeli rozsypujesz ją na betonie czy kotce brukowej. Jej część, tak czy inaczej, przedostanie się do gleby. Jeśli jej zawartość w glebie jest zbyt duża, rośliny po pewnym czasie mogą nawet uschnąć. Dodatkowo zniszczona może zostać karoseria auta oraz Twoje buty − na materiale obuwia pozostają brzydkie, solne zacieki, które trudno doczyścić. 2. Roztapiacze lodu − Chlorek wapnia i chlorek magnezu Skoro sól nie jest dobrym rozwiązaniem, to czym wysypać pojazd? Dobrym rozwiązanym będzie użycie innych materiałów sypkich, jakimi są specjalne roztapiacze lodu, wyglądem przypominające sól. Zwykle stosuje się chlorek wapnia lub magnezu. Sprzedawane są one w postaci bezwonnych płatków o szarym, kremowym lub lekko różowym kolorze. Skutecznie i szybko roztapiają one lód oraz śnieg nawet przy temperaturze -30 stopni C. Inną ich zaletą jest to, że nie brudzą posypywanych powierzchni, które zostają czyste nawet po ustaniu mrozów. Warto zauważyć, iż roztapiacze są biodegradowalne i nieszkodliwe dla roślin. Możesz więc nimi śmiało posypać podjazd oraz alejki znajdujące się w pobliżu trawnika czy rabatek. 3. Piasek i żwir Jak zmniejszyć poślizg i czym wysypać podjazd? Nie zawsze musisz korzystać z substancji roztapiających lód. Wysyp nawierzchnię czymś, co zwiększy tarcie. Skorzystaj na przykład z piasku lub żwirku. Będzie on równie skuteczny, ponieważ posypana nim powierzchnia zmniejszy swoją śliskość. Rozwiązanie to ma jednak swoje wady. Wcześniej musisz zaopatrzyć się w pojemnik z piaskiem, a gdy śnieg się roztopi, na Twoim podjeździe i chodniku zostaną jego duże ilości (gdy opady były częste). Wymaga to wtedy dodatkowej pracy przy zbieraniu i zamiataniu. Choć ścieżka będzie mniej śliska, będziesz musiał po sobie posprzątać. Skutecznym sposobem na uniknięcie poślizgnięcia na oblodzonej nawierzchni jest rozsypanie na niej piasku bądź tzw. mikrogresu. To w pełni bezpieczne dla środowiska materiały, które zapewniają dobrą przyczepność do podłoża, ale które po ustąpieniu śniegu i lodu trzeba będzie zamieść. Ich zaletą jest jednak możliwość przechowywania i użycia w kolejnym sezonie. Piasek oczywiście jest nieszkodliwy dla roślin i zwierząt, więc jego stosowanie jest zupełnie bezpieczne. Podobnie będzie działać także żwir, który wysypujesz na warstwę ubitego śniegu. Niestety „strzelać” spod kół auta, co musisz mieć na uwadze, gdy umieścisz go na podjeździe. Duży okruch żwiru może zniszczyć karoserię, a nawet szybę samochodu. 4. Popiół Innym rozwiązaniem jest także rozsypywanie przed domem popiołu – również bezpiecznego dla roślin. To świetny sposób, gdy masz w domu kominek i często w nim palisz. Powstaje wtedy sporo popiołu, który normalnie trafiłby do kosza, a w tym przypadku spełni dodatkową rolę. Zauważ, iż czasem zdarza się, że popiół odbarwia nawierzchnię, np. granitową, i tak jak w przypadku piasku lub żwiru, popiół trzeba po sobie posprzątać, kiedy śnieg i lód stopnieją. Uwaga! Materiałem tym nie posypujemy także powierzchni śliskich, np. schodów, ponieważ nie spełni on na nich swojej roli. Sposób na oblodzony podjazd − antypoślizgowa nawierzchnia Należy pamiętać, że same materiały odmrażające nie zapewnią nam pełnego bezpieczeństwa na śliskiej z natury powierzchni. Dlatego, zanim przystąpisz do ich układania, zwróć uwagę na właściwości antypoślizgowe poszczególnych materiałów. Lepszą przyczepność zapewniają np. produkty o szorstkiej, chropowatej fakturze (którą znajdziemy wśród wielu kostek brukowych) oraz te o wysokim stopniu antypoślizgowości. Ten ostatni parametr ma znaczenie szczególnie w przypadku płytek zewnętrznych, którymi nierzadko wykańczamy schody. Ich ryflowana powierzchnia – choć trudniejsza do utrzymania w czystości – zapewni Ci większe bezpieczeństwo podczas poruszania się. Śliskie schody zewnętrzne − co pomoże? Problematyczne są również schody. Upadek z wysokości i stoczenie się ze schodów grozi poważnym urazem. Dlatego właśnie podczas budowy domu lub w czasie jego remontu zdecyduj się na materiał antypoślizgowy na schodach. Mogą być to płytki ze specjalnym żłobieniami lub chropowaty kamień. Aby uniknąć poślizgnięć i upadków, sięgnij również po specjalne maty antypoślizgowe przeznaczone do układania na stopnicach. Zapewnią komfort poruszania się w każdych warunkach. Właściwości antypoślizgowe posiadają także specjalne taśmy samoprzylepne. Znajdują one zastosowanie nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz pomieszczeń i sprawdzają się nawet w warunkach przemysłowych i silnym natężeniu ruchu. Zastanawiasz się, co na schody zewnętrzne, żeby nie były śliskie? Pomóc mogą gumowe nakładki, które zakłada się na końcówki każdego ze stopni. Innym rozwiązaniem są gumowe wycieraczki antypoślizgowe. Nie zaszkodzi także posypanie schodów solą, żwirem lub chlorkiem wapnia. Istnieją specjalne systemy, które ocieplają powierzchnię schodów, dzięki czemu ich powierzchnia nie zamarza. Jest to jednak dość drogie rozwiązanie, które nie zawsze się opłaca w naszej szerokości geograficznej, gdzie zimy są coraz lżejsze, a okres zmarzlin i lodu ogranicza się do kilku tygodni. Dlaczego trzeba odśnieżać? Śliski podjazd i śliskie schody Najprostszym sposobem walki ze śniegiem jest oczywiście odśnieżanie. Gama sprzętu przeznaczonego do tego celu jest spora i łatwo dostępna w sezonie zimowym. Możemy odśnieżać ręcznie, specjalnymi łopatami do zbierania śniegu o różnych gabarytach, w zależności od ilości śniegu. Przydadzą się również odśnieżarki elektryczne lub spalinowe, zwłaszcza w tych rejonach Polski, gdzie opady są intensywne i częste. Taki sprzęt znacznie ułatwia pracę i jest wykorzystywany podczas ośnieżania większych powierzchni terenu. Być może w Twoim przydomowym warsztacie posiadasz zamiatarkę do podjazdu, która ma także funkcję odśnieżania − to poręczne całoroczne sprzęty, który pomagają utrzymać pojazd i alejki w czystości. Sprawdź, jak wybrać odśnieżarkę i zamiatarkę. Dlaczego tak ważne jest regularne usuwanie śniegu z przydomowych dróżek, alejek i pojazdów? Polskie prawo nakłada obowiązek odśnieżania chodnika bezpośrednio przylegającego do posesji na właściciela nieruchomości. Jeżeli jednak między chodnikiem a posesją występuje pas zieleni − obowiązek ten spoczywa na zarządcy drogi, najczęściej na gminie. Musisz więc odśnieżać chodnik poza Twoim ogrodzeniem, jeżeli przylega on bezpośrednio do ogrodzenia. A czy musisz odśnieżać swój prywatny podjazd? Nie masz takiego obowiązku prawnego. Jednak to po prostu praktyczne rozwiązanie. Zalegający śnieg, który na zmianę topi się i zamarza pod wpływem wahań temperatur, z czasem staje się bryłą lodu. Taka śliska nawierzchnia stanowi poważne ryzyko dla pieszych i poślizgu samochodów. Jeżeli Twój podjazd prowadzi do garażu i ma niewielki spadek, auto zaparkowane na lodowym podłożu, może po prostu się stoczyć Lepiej nie ryzykować i dowiedzieć się, czym wysypać podjazd, aby zabezpieczyć się przed nieszczęśliwym wypadkiem. Czym wysypać podjazd, aby nie był śliski? Dbaj o środowisko! Najczęściej podjazd, chodniki oraz alejki przydomowe wysypuje się chlorkiem sodu, czyli solą kuchenną (czy też jej wzbogaconymi o minerały odmianami). Czysta sól nie jest jednak ekologicznym rozwiązaniem i prowadzi do wyjałowienia gleby, nawet jeżeli rozrzucasz ją jedynie na brukowaną nawierzchnię. Zamiast tego wykorzystaj popularne substancje rozpuszczające lód, np. chlorek wapnia. Jest on bezpieczny dla środowiska. Aby Twój podjazd nie został skuty lodem, regularnie go odśnieżaj, a przed zimą porządnie wyczyść. Wszystkie akcesoria pomocne zimą przy porządkach wokół domu znajdziesz na Zamarzł Ci zamek od samochodu? Sprawdź odmrażacz do zamków.
- Жеλեλиχօ չ
- Скυвωчωցላζ ехрեχу бр
- ሱчխմазሬδич ихр ոпреб щθд
- Слекривса пጶ еպωሒևκибиֆ
- Бሄֆ луքሣ
Samochody jeżdżące chodnikiem, ciężarówka, która zakopała się na pasie zieleni - to efekty prób podejmowanych przez kierowców, aby ominąć zablokowane skrzyżowanie przy ul. 17 stycznia.
Miękki puch wokół domu wygląda pięknie, jednak zalegający na chodniku toruje przejście. Znajdujący się pod warstwą śniegu lód może być przyczyną poślizgnięcia. Do kogo należy odśnieżanie chodnika wokół posesji? Warstwa białego puchu wygląda pięknie, ale może sprawić wiele trudności komunikacyjnych. Zalegająca na chodniku warstwa śniegu utrudni bowiem przejście przechodniom. Zmiany temperatur spowodują, że pod powierzchnią naprzemiennie rozmarzającego i zamarzającego śniegu pojawi się lód, który będzie stanowił zagrożenie dla idących chodnikiem osób. Aby uniknąć brodzenia w lodowatej brei, przemoczenia butów czy nawet poślizgnięcia i złamania nogi, konieczne jest regularne odśnieżanie i usuwanie zlodowaciałej warstwy. Kto powinien się tym zajmować? Śnieg należy składować w taki sposób, by jego zwały nie stanowiły przeszkody ani dla pieszych, ani dla samochodów Do kogo należy obowiązek odśnieżania chodnika? Chodnikiem nazywamy wydzieloną część drogi publicznej służącej dla ruchu pieszego położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Z Ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu porządku w gminach wynika, że obowiązek odśnieżania chodnika, który przylega bezpośrednio do ogrodzenia domu, należy do właściciela nieruchomości. A zatem właściciel domu jednorodzinnego musi zgodnie z prawem odśnieżać chodnik bezpośrednio przylegający do jego posesji. Konieczne jest także usuwanie śniegu spod bramy wjazdowej, z połaci dachu domu, garażu, z dachu budynku gospodarczego czy altany znajdującej się na jego działce, a także strącanie zwisających sopli lodu. Obowiązek odśnieżania chodnika, który przylega bezpośrednio do ogrodzenia domu, należy do właściciela nieruchomości. W jakich sytuacjach właściciel domu nie musi uprzątać śniegu z chodnika? W przypadku gdy między chodnikiem a granicą działki jest pas zieleni, za odśnieżanie odpowiada zarządca drogi. Poza tym jeśli na chodniku parkują samochody, za co uiszczana jest opłata z tytułu postoju lub parkowania samochodów, wówczas obowiązek odśnieżania także należy do niego. Ma on obowiązek odśnieżenia drogi publicznej. Ponadto właściciel nieruchomości nie musi usuwać śniegu z przystanków komunikacyjnych oraz wydzielonych krawężnikiem lub oznakowaniem poziomym torowisk pojazdów szynowych. W takiej sytuacji obowiązek odśnieżania spoczywa na przedsiębiorcach użytkujących tereny służące komunikacji publicznej. Usuwanie śniegu z pozostałej części chodnika należy jednak nadal do właściciela przylegającej nieruchomości. Jeśli między chodnikiem a granicą działki jest pas zieleni, za odśnieżanie odpowiada zarządca drogi Należy pamiętać o tym, że śnieg należy składować w taki sposób, by jego zwały nie były przeszkodą komunikacyjną zarówno dla pieszych, jak i samochodów. Zatem zabronione jest odrzucanie go na ulicę, zostawienie hałdy śniegu na chodniku przy bramie, furtce czy płocie. Kara za nieodśnieżanie Zgodnie z art. 117 kodeksu wykroczeń osoba, która nie wywiązuje się z obowiązku utrzymania porządku w obrębie swojej nieruchomości, podlega karze grzywny do 1,5 tys. zł albo karze nagany. Należy także pamiętać o tym, że w przypadku gdy ktoś złamie nogę na chodniku lub posesji, właściciel nieruchomości musi wypłacić mu odszkodowanie, rentę albo zadośćuczynienie, w przeciwnym razie może wytoczyć właścicielowi proces sądowy. Proponowane dla Ciebie
- Tuż przy Gimnazjum nr 23 właściciele samochodów zrobili sobie dziki parking - mówi zbulwersowany pan Zbigniew. - Niszczą zieleń i powodują, że toniemy w bocie!
Błędem jest myślenie, że z założeniem małego ogrodu poradzi sobie każdy. Właśnie na niedużej przestrzeni liczy się każdy szczegół i każda roślina. A to wymaga fachowej wiedzy. Przekonali się o tym właściciele prezentowanego ogrodu. Aneta i Marek Osikowie nie znają się na ogrodnictwie. Do niedawna mieszkali w bloku nad Trasą Łazienkowską i nigdy nie mieli do czynienia z domem i ogrodem. Kiedy przeprowadzili się do segmentu w podwarszawskim szeregowcu, nieświadomi zagrożeń próbowali założyć ogród bez pomocy fachowca. Przestrzeń wypoczynkowa wydawała się im nieduża i całkowicie do okiełznania. A tymczasem mieli się czego obawiać. Jak to zazwyczaj bywa na osiedlach szeregowców, ich działka jest bardzo wąska (ma zaledwie 8 m szerokości). W strefie wypoczynkowej za domem jest natomiast długa, bo rozciąga się na przestrzeni 32 metrów (łącznie z przedogródkiem i domem – ma aż 53 metry długości). Wygląda więc trochę jak pas startowy, a taki niefortunny kształt często przysparza trudność niedoświadczonym ogrodnikom. Zaraz po zakupie segmentu drugą poważną wadą działki był brak intymności, gdyż styka się z każdej strony z identycznymi posesjami sąsiadów. Aneta i Marek kupili bowiem środkowy segment sześcioczłonowego szeregowca. Trzecią doskwierającą przeszkodą był brak przejść wokół domu. Już porządkując działkę po budowie, właściciele przekonali się, jak bardzo ten prozaiczny z pozoru fakt utrudnia wykonanie prac w ogrodzie za domem. Wynoszenie gruzu i innych nieczystości po budowie przez… wnętrza na parterze nie wróżyło łatwego współistnienia ogrodu z nowiutkim mieszkaniem. I tak zostało do dziś. Zdążyć przed ogrodzeniem posesji Na szczęście, mimo braku doświadczenia ogrodniczego, właściciele w odpowiednim momencie wykazali się refleksem i zapobiegliwością. Do prac porządkowych i przygotowujących późniejsze założenie ogrodu zabrali się jeszcze w fazie wykańczania budynku. Po usunięciu gruzu zdrenowali przylegającą do budynku połowę działki i do kilku miejsc w ogrodzie poprowadzili instalację elektryczną. Ponadto, umówili się z poszczególnymi mieszkańcami szeregowca, że zanim każdy z nich postawi ogrodzenie, wszyscy dowiozą jeszcze wywrotkami ziemię, potrzebną do wyrównania i użyźnienia macierzystego podłoża. I tak zrobili, unikając wwożenia taczkami ziemi przez salon. Dopiero po zakończeniu tych ciężkich ziemnych prac ogrodzono posesje. Aneta i Marek zdecydowali się na parkan ze sztachet i gotowych paneli, by na początek osiedlowego życia zyskać chociażby trochę intymności. Potem zasiali trawę. Dzięki zielonej murawie przestrzeń za domem prezentowała się bardziej przyjaźnie i w takim stanie przetrwała newralgiczny „okołoprzeprowadzkowy” okres. Ogród dekorowała tylko kępa drzew, widoczna zza ogrodzenia na końcu ogrodu. Przed frontem założono małe skrawki zieleni wzdłuż podjazdu do garażu i przy wejściu do budynku. Nieudany start Ogród za domem zapełnił się roślinami dopiero w następnym roku. Wtedy pani Aneta poprosiła koleżankę (ogrodniczkę – amatorkę) o pomoc w doborze roślin i posadzeniu ich. Panie postąpiły w standardowy sposób. Pogrupowały zakupione rośliny według własnego gustu i posadziły je na rabatach wzdłuż ogrodzenia, na środku pozostawiając długi pas trawnika. W tyle działki, na tle drzew sąsiadów, posadziły mały zagajnik brzozowy, a na podłużnych rabatach – sosny, świerki oraz różnorodne krzewy liściaste, w tym tawuły, berberysy, irgi błyszczące, wierzby. – Kiedy wszystkie rośliny były podobnego wzrostu, szata roślinna wyglądała ładnie i byliśmy z Markiem bardzo zadowoleni z uzyskanego efektu – mówi właścicielka ogrodu. – Dopiero po czterech latach jak na dłoni zobaczyliśmy wszystkie popełnione błędy. Niestety, nie udało się oszukać braku ogrodniczego doświadczenia. W zimie najbardziej widoczna była dysproporcja w kompozycjach roślin. Patrząc z tarasu na ogród, po lewej stronie na rabacie widziało się rośliny iglaste, natomiast po prawej odwrotnie – liściaste. Jedna strona ogrodu była gęsta i zielona, natomiast przeciwległa – ażurowa i szara. Ponadto, okazało się, że niektóre rośliny o niskim wzroście niedoświadczone ogrodniczki posadziły z tyłu rabat, natomiast te wyższe z przodu. Krzewy liściaste, pozostawione bez strzyżenia, szybko utworzyły chaszcze, bezładnie wylewające się na trawnik. Rzeczka przecina działkę w centralnym miejscu. Z założenia miało to być błękitne lustro wody otoczone plażami, odcinające się od ciemnej zieleni w ogrodzie. Jej brzegi wykończono kamienistymi plażami. Na brzegu ustawiono źródełko w kształcie kuli. Dzięki niemu woda, krążąca w obiegu zamkniętym, jest dotlenionafot. L. Jampolska Przed frontem znajduje się tylko mały skrawek zieleni przy podjeździe do garażu i wejściu do budynkufot. L. Jampolska Pomocna fachowa dłoń Widząc, co dzieje się w ogrodzie, Aneta i Marek bez dalszej zwłoki oddali go w ręce architekt krajobrazu, Elżbiety Ciężkowskiej. Była to znakomita decyzja, dzięki której nawet tak mały, ale wyjątkowo trudny w kształcie ogród odrodził się. Zyskał nowe funkcje i atrakcyjną szatę. Najważniejszą nowością było pojawienie się w samym jego centrum rzeczki. Taka lokalizacja miała za zadanie optycznie skrócić i jednocześnie poszerzyć działkę. Rzeczka przecina bowiem w poprzek trawnik, sprawiając wrażenie naturalnego cieku wodnego płynącego przez wszystkie posesje na osiedlu. Projektantka, chcąc skupić na nim uwagę widzów, skonstruowała nad wodą dodatkowo mostek z barierkami, który pomalowała na zdecydowany niebieski kolor. – Kiedy usłyszeliśmy propozycję wprowadzenia do ogrodu drewna w kolorze niebieskim, początkowo nastawiliśmy się do tego sceptycznie. Przyzwyczailiśmy się, że drewno w większości ogrodów maluje się na odcienie brązu bądź zieleni. Ale do odważnych świat należy, więc po namyśle postanowiliśmy zaryzykować i zawierzyliśmy intuicji fachowca – mówi pan Marek. Natomiast pani Aneta dodaje: – Marzyliśmy o oczku wodnym, ale zrezygnowaliśmy z niego z powodu psa i braku umiejętności w założeniu takiego elementu. Poprzednia jamniczka, Fajka, uwielbiała kąpiele wodne i baliśmy się, że będzie z nich korzystała zbyt często i poza naszą kontrolą. Obawy właścicieli były zupełnie bezpodstawne. Kiedy jednak, za namową projektantki, rzeczka powstała, jamniczka sporadycznie moczyła łapki w wodzie. Rzeczka, nazwana przez rodzinę Julianką, ma kształt podłużnej ósemki i powstała na folii (położnej na podsypce z piasku i geowłókninie). Folię zasłania warstwa żwiru (o grubości 7 cm) i kamieni ułożonych na dnie i brzegach akwenu. W najwęższym miejscu (1,5 m) przecina ją drewniany mostek, a w najszerszym (3 m) – zamontowano zamknięty system obiegu wody. W najgłębszym miejscu zanurzono pompę, którą ukryto pod stertą kamieni i która tłoczy wodę przez rurę do fontanny (kamiennej kuli z otworem). Ponieważ system obiegu wody nie ma filtra, pan Marek oczyszcza wodę w rzeczce ręcznie, wyławiając zanieczyszczenia i glony oraz stosując środki chemiczne. Do cienia, pod domek ogrodnika Wprost rewolucyjnym dla dotychczasowych przyzwyczajeń właścicieli pomysłem projektantki była aranżacja drugiego miejsca do odpoczynku na samym końcu działki, przed istniejącą już wcześniej drewnianą szopką, czyli przed domkiem ogrodnika. Zakupiła gotowe meble ogrodowe, które, tak jak mostek na rzeczce, pomalowano niebieską farbą. Ustawiła je na placyku utwardzonym płytami czerwonego piaskowca (zaimpregnowanego z obu stron). Płyty, swobodnie rozrzucone w murawie, w małym i wąskim ogrodzie wyglądają lżej niż zwarta kamienna płyta. Zaułek oświetla lampa zamontowana na specjalnie sprowadzonym do ogrodu starym pniu uschniętej jabłoni. Widok domku z maleńkim oknem z białą firanką, a przed nim ładnego miejsca do odpoczynku intryguje i zachęca właścicieli do zaszycia się w intymniejszej części działki. Pan Marek przyznaje się, że niebieski kolor wywołuje u niego wyobrażenie, że oto za drewnianym domkiem i grupą zieleni znajduje się furtka, prowadząca na piaszczystą wydmę i nad morze. Przyznaje się także, że często siada w najbardziej zacienionym zaułku przed domkiem ogrodnika, aby pomyśleć, poczytać lub po prostu popatrzeć na ogród z przeciwnej strony, już nie pod słońce. Podobnie czyni pani Aneta, która polubiła wyprawy w głąb ogrodu wspólnie z suczką Tosią. – W czasie upałów, w cieniu najwyższych drzew ludziom i zwierzętom jest naprawdę przyjemnie. A co na to projektant ogrodu? – Tego rodzaju ogrody, jak u państwa Osików, wymagają czegoś więcej niż tylko posadzenia roślin wzdłuż ogrodzenia, na obrzeżach centralnie ulokowanego trawnika – wyjaśnia architekt krajobrazu Elżbieta Ciężkowska. – Tak wąskie i długie przestrzenie potrzebują zabiegów poszerzających je optycznie, a jednocześnie umiejętnego skrócenia perspektywy. Dlatego zbudowałam poprzeczną rzeczkę i zakątek w głębi ogrodu. Renowacja zniszczonego przez psy trawnika i przesadzenie chaotycznie pogrupowanych roślin na rabatach były tylko kosmetycznymi detalami, niepoprawiającymi zasadniczo zastanej kompozycji ogrodu. Cieszę się, że właściciele przedstawionego ogrodu zgodzili się na nowe elementy w ogrodzie i zastosowanie niebieskiego koloru, co sprawiło, że ogród ma indywidualny rys i wyróżnia się spośród innych. Zastosowanie w centrum mocnego kolorystycznego akcentu (na mostku), a potem powtórzenie go na samym końcu ogrodu (na meblach ogrodowych) nadaje ogrodowi głębi, ale jednocześnie ją scala porządkuje. A przecież właśnie o taki efekt chodziło! Koszty założenia ogrodu Początkowe prace wykonane przez właścicieli kosztowały około 15 000 zł i objęły: uprzątnięcie terenu po budowie segmentu, zdrenowanie połowy działki, dowiezienie i rozplantowanie ziemi (warstwa 10 cm), posianie trawnika, postawienie domku ogrodnika oraz posadzenie roślin na rabatach. Profesjonalna modernizacja ogrodu kosztowała 16 020 zł: rzeczka na folii – 5500 zł; mostek z malowaniem – 950 zł; system nawadniający na trawniku – 1900 zł; dwa placyki z piaskowca – 960 zł; meble z drewna sosnowego z malowaniem – 550 zł. Oświetlenie 1050 zł, w tym: latarnia przed domkiem; przeróbka instalacji. Rośliny: renowacja i przesadzanie – 1500 zł; nowe z posadzeniem – 1800 zł. Kontener na odpadki z wywiezieniem na wysypisko – 280 zł. Razem modernizacja – 16 020 zł (do tej kwoty obecnie należy dodać około 15%). Miejsce do odpoczynku przed domkiem ogrodnika. Meble (gotowe) pomalowano niebieską farbą i ustawiono na płytach czerwonego piaskowca. Zaułek oświetla lampa zamontowana na specjalnie sprowadzonym do ogrodu starym pniu uschniętej jabłonifot. L. Jampolska Taras przy domu ma obecnie 8 m długości i 3 szerokości, ponieważ został przez właścicieli poszerzony o 60 cm i zasłonięty trochę szerszym niż u sąsiadów okapem oraz ruchomą markizą. Problemów nie sprawiają meble z drewna egzotycznego, choć zostają na tarasie przez całą zimęfot. L. Jampolska Koszty pielęgnacji ogrodu Właściciele pielęgnują ogród samodzielnie (koszenie trawnika i kolejne nawożenia, bieżąca pielęgnacja rabat, dbanie o czystość wody w rzeczce). Nawożenie trawnika – około 100 zł przeciw glonom i utrzymujące czystość wody w rzeczce – 200 – około 200–300 zł rocznie. Dwa razy w roku główne prace pielęgnacyjne przeprowadza firma projektantki ogrodu, Elżbiety Ciężkowskiej. W ogrodzie pracują wtedy 3–4 osoby przez około 6–8 godzin. Jednorazowo kompleksowa profesjonalna pielęgnacja kosztuje 1000–1200 zł. Wiosenna obejmuje: sprzątanie po zimie, strzyżenie i formowanie roślin, przegląd i uruchomienie instalacji w oczku wodnym, dosadzanie roślin jednorocznych i wymiana uszkodzonych oraz ściółkowanie rabat korą ogrodniczą, nawożenie roślin (nawozy wliczone w koszt), aerację i wertykulację trawnika z nawożeniem, wywiezienie ogrodowych odpadów (na osiedlu nie odbiera się tego rodzaju śmieci). Jesienna: porządkowanie rabat, nawożenie trawnika (nawozami jesiennymi), przygotowanie roślin do zimy, przygotowanie rzeczki do zimy (i odłączenie pompy), grabienie liści, wywiezienie odpadów ogrodowych. Co trzy lata maluje się od nowa elementy drewniane za dodatkową opłatą. Co pięć lat – usuwa się muł z dna rzeczki, by utrzymać dostateczną głębokość i lustro wody. Doświadczenia właścicieli - Zakładanie nawet najmniejszego ogrodu wymaga konsultacji z fachowcem. Dopiero po interwencji architekta krajobrazu korzystamy z całego ogrodu, a nie tylko z tarasu. - Najbardziej brakuje nam ciągów komunikacyjnych wokół domu. Pod tym względem domy jednorodzinne górują nad szeregowcami. Już samo noszenie kosiarki przez wnętrza na parterze (zawsze kiedy chcemy skosić trawę przed frontem budynku) jest uciążliwe, nie mówiąc o wykonywaniu cięższych prac za domem. Najtrudniejszym dla domu okresem była budowa rzeczki (transportowano taczkami 3 tony żwiru i kamieni) oraz przeniesienie suchego pnia jabłonki. - Nie tęsknimy za większym ogrodem. Urządzenie i pielęgnacja tego obecnego była i nadal jest dla nas wyzwaniem, bo pracujemy zawodowo i nie mamy zbyt wiele wolnego czasu. Nawet mały ogród wymaga sporych nakładów finansowych i bieżącej pracy. Konieczne jest ciągłe koszenie trawy i strzyżenie roślin. Ale szkoda, że nie ma tu miejsca na altanę i stacjonarny grill. - Wodę z rynien (na tylnej elewacji) odprowadziliśmy do dwóch studzienek chłonnych (przy tarasie) i dalej rozsączamy ją rurami drenującymi (jedna rura biegnie wzdłuż ogrodzenia, a druga wężownicą pod trawnikiem). Dziś trochę żałujemy, że drenażu nie pociągnęliśmy za rzeczkę, ponieważ po dłuższych okresach deszczu murawa w tyle działki jest mocno nasiąknięta wodą. - Wierzchnią warstwę macierzystego, piaszczysto- -gliniastego podłoża wymieszaliśmy z dowiezioną żyzną ziemią (dosypaliśmy 10 cm nowej ziemi). To się przydało roślinom na rabatach i trawniku. - Do czasu modernizacji ogrodu nie mieliśmy automatycznego podlewania. Stosowaliśmy system taśm z otworami, które podłączyliśmy do ogrodowego węża. Sprawdzały się przy podlewaniu trawnika, ale musieliśmy je demontować podczas koszenia. Obecnie mamy w trawniku zraszacze wynurzalne, natomiast rabaty nadal podlewamy ręcznie (Marek lubi to robić dla relaksu). Radzimy założyć osobny wodomierz na potrzeby ogrodu. Lilianna Jampolska
Jak wybrać odpowiednie rośliny do ogrodu przed domem Aby wybrać odpowiednie rośliny do ogrodu przed domem, należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim należy określić, jakiego rodzaju ogród chcemy stworzyć. Czy będzie to ogród pełen kwiatów, czy może bardziej zielony, z dużą ilością trawy i drzew? Kolejnym ważnym czynnikiem jest klimat. Należy wybrać
Wszyscy chcemy mieć piękny dom, który zachwyci przechodniów oraz naszych gości. Warto jednak pamiętać, że nie tylko sam budynek jest akcentem, który wiele o nas mówi. Teren zielony przed ogrodzeniem pełni rolę naszej wizytówki, która ma zachęcić do wejścia dalej. Niestety nawet najpiękniejszy dom traci na uroku, jeżeli ogródek przed ogrodzeniem jest zaniedbany. Aranżacja zieleni, Zdjęcie: Pas zieleni między ulicą, a naszym ogrodzeniem można bardzo ciekawie i przede wszystkim niedrogo zaaranżować. Na pewno sprawi on, że cała posesja stanie się bardziej atrakcyjna i zadbana. Unikalne i odpowiednio dobrane rośliny to doskonały sposób na to, by nie tylko wyróżnić się od sąsiadów, ale przede wszystkim upiększyć przestrzeń publiczną. Krzewy Przed ogrodzeniem warto posadzić krzewy, które nie wymagają nadmiernej pielęgnacji oraz są stosunkowo odporne na trudne warunki atmosferyczne i ingerencję osób czy zwierząt. Dzięki temu nie będziemy musieli zbyt często ich doglądać – zostawmy ten czas na własne rośliny w ogrodzie. Celujmy w krzewy, które są dekoracyjne przez cały sezon, dobrze znoszą suszę, a ich pędy są gęste i odporne na deptanie. Zapobiegnie to przypadkowym zniszczeniom. Dobrym rozwiązaniem są również rośliny posiadające ciernie bądź kolce – zniechęci to do dewastacji naszego przedogródka. Bardzo dobrym wyborem jest tawuła japońska, która posiada bardzo gęstą koronę z ozdobnymi kwiatami. Dostępne są różne odmiany w różnych kolorach, dzięki czemu możemy dopasować rośliny w taki sposób, aby odpowiadały budynkowi lub ogrodzeniu. Również ciekawym rozwiązaniem jest pięciornik krzewiasty. Posiada on piękne kwiaty, które rozwijają się przez całe lato. Dostępne są w odcieniach żółci, różu, pomarańczy oraz białe. Pięciornik posiada sztywne pędy z kolcami, co stanowi solidną ochronę przed zniszczeniami. Krzewy te dobrze znoszą warunki zewnętrzne oraz nie są wymagające. Są również wytrzymałe na mróz oraz brak wody. Byliny Polecane są przede wszystkim trawy, które są efektowne nawet w okresie zimowym, kiedy zeschną liście. Są one dostępne są w wielu odmianach, dzięki czemu łatwo znaleźć coś dla siebie. Nie wymagają zbytniej pielęgnacji ani ochrony – jednak są łatwe do zdeptania, nawet przypadkowego. Przed ogrodzeniem warto posadzić takie byliny jak: miskant chiński ostnica bródkowa oraz trzcinnik ostrokwiaty. Trzcinnik charakteryzuje się liśćmi o długości 1,5 metra, dzięki czemu stwarza bardzo ciekawą kompozycję. Natomiast miskant dostępny jest w wielu odmianach, o różnym zabarwieniu liści. Ostnica może być sadzona nawet w piaszczystej glebie, co jest zaletą szczególnie przy suchym gruncie. Żywopłot Żywopłoty są bardzo modne i popularne, dzięki licznym walorom estetycznym oraz użytkowym. Jeżeli pas zieleni przed ogrodzeniem jest odpowiednio duży, to warto stworzyć taki element z wysokich krzewów. Nie tylko będzie on pełnił funkcję dekoracyjną, ale również osłoni sam budynek od strony ruchliwej ulicy. Doda to więcej prywatności, szczególnie jeżeli sąsiedzi chętnie zaglądają nam w okna. Żywopłot zatrzyma również wszelki kurz oraz spaliny. Dodatkowo ograniczy trochę hałas, co jest na pewno sporą zaletą przy ruchliwych jezdniach. W celu wykonania żywopłotu warto posadzić krzewy blisko siebie – co 60 cm. Dobrym wyborem będzie berberys ottawski, liliak pospolity (czyli bez) lub kolkwicja chińska. Wszystkie łatwo się zagęszczają oraz mają małe wymagania. Dodatkowo bez posiada piękne kwiaty, które mogą dodatkowo pełnić funkcję dekoracyjną. Iglaki Iglaki posadzone przed ogrodzeniem nie wymagają wielu zabiegów pielęgnacyjnych, za to tworzą bardzo piękną aranżację, jeśli posadziliśmy je również w większej części naszej posesji. Przed ogrodzeniem warto posadzić takie gatunki jak jałowiec chiński, pospolity czy kosodrzewinę, świerk kłujący i sosnę czarną. Ziemię pod iglakami najlepiej usypać kilkucentymetrową warstwą kory, która zatrzyma chwasty i uchroni glebę przed wysychaniem. Kwiaty przechodzące przez ogrodzenie Jeśli uwielbiamy naturę i staramy się utrzymać ogródek w mniej tradycyjnym stylu, możemy zadbać o to, by zieleń dosłownie przelewała się przez ogrodzenie. W zależności od jego stylistyki i całego charakteru ogródka, możemy wybrać np. bluszcz pospolity, róże pnące czy hortensje pnącą. Jest to przy okazji doskonały sposób na zakrycie nieestetycznego ogrodzenia. Pamiętajmy jedynie o tym, że rodzaj pnącza należy dopasować do rodzaju ogrodzenia – pręty metalowe czy ogrodzenie kamienne to podłoże do zupełnie innych gatunków roślin. Pnącza duże ponad 8 m – dławisz okrągłolistny, bluszcz pospolity, winobluszcz pięciolistkowy, hortensja pnąca. Pnącza średnie 5-6 m – winnik tojadowy, róże, przywarka hortensjowa. Pnącza niskie 2-3 m – powojnik alpejski, wiciokrzewy, miesięcznik dahurski. Zamiast roślin – aranżacja pasu przed ogrodzeniem Nie chcemy dbać o równo przystrzyżony trawnik przed domem ani o posadzone rośliny? Prostym sposobem na aranżację zieleni przed ogrodzeniem jest zasypanie jej korą drzew bądź niewielkimi kamieniami. W ten sposób unikniemy troszczenia się o zieleń, zapewniając sobie idealny wygląd ogródka. Między nimi zawsze możemy posadzić pojedyncze drzewka, które nadadzą wszystkiemu uroku. Niektórzy stawiają przed ogrodzeniem całe donice z kwiatami, które tworzą niepowtarzalny efekt i można je schować do wewnątrz w razie bardzo niekorzystnych warunków atmosferycznych. Poniżej przygotowaliśmy dla was galerię z pomysłami na aranżację zieleni przed ogrodzeniem, może wykorzystacie coś u siebie? Galeria inspiracji aranżacji zieleni, źródło Przedogródek wizytówką domu Pomysłów na aranżację skrawka zieleni przed ogrodzeniem jest bardzo dużo. Wszystkie powyższe pomysły sprawdzą się doskonale, nawet w trudnych warunkach. Nie trzeba również być specjalistą od roślin, ponieważ przykładowe krzewy i byliny są proste w pielęgnacji. Oczywiście warto pomyśleć nad własnymi rozwiązaniami, które najlepiej sprawdzą się w naszym otoczeniu. Taka aranżacja nie jest droga, a na pewno pełni efektywną funkcję dekoracyjną, która upiększy teren przed naszym ogrodzeniem.
QDXtB. 145 463 437 442 149 396 216 184 84
pas zieleni przed domem